To koniec marzeń o życiu na morzu dla pasażerów, którzy zdecydowali się na trzyletni inauguracyjny rejs Life at Sea Cruises. Choć już wcześniej pojawiały się problemy, wskutek których m.in. przekładano datę i miejsce wypłynięcia, teraz szansa na niezwykłą podróż zupełnie przepadła. Firma w końcu ostatecznie przyznała, że nie ma statku, a rejs zostaje odwołany. Pasażerowie są załamani, a wielu z nich przyznaje, że nie ma do czego wrócić – przed podróżą sprzedali oni domy, aby móc zapłacić za wycieczkę.
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/ciekawostki/news-mieli-spedzic-trzy-lata-na-rejsie-stracili-bilety-i-domy,nId,7172996
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu